sobota, 22 października 2011

Jacek Graniecki /TEDE/ -muzyka

Jacek Graniecki (Tede) urodził się w Warszawie i tam też wraz z rodziną mieszkał w jednym ze słynniejszych warszawskich osiedli “SND”. Ta dziwna nazwa to nic innego jak Służew nad Dolinką, o którym sam raper wspominał już w kilku swoich piosenkach.

Osiedle to było podzielone poniekąd na dwie części określane mianem “biedniejszej” i jak można się domyśleć “bogatszej” dzielnicy SND. Tede mieszkał w tej drugiej, a wychowywał się razem z takimi sławami Hip-Hop’u, jakimi są m.in.: Włodi, Jędker i Deszczu Strugi. I jak w takim towarzystwie nie zacząć tworzyć “czarnej muzyki”? Właśnie na tym warszawskim osiedlu powstawały pierwsze hip-hop’owe składy i zespoły, to właśnie tam powstawały pierwsze nagrania, tam powstawała nowa rapowa zajafka, aż wreszcie to tam rodził się Hip-Hop. Tede umiał odnaleść w sobie talent. Został dostrzeżony przez Volta, który zaprosił go do swojego zespołu Ein Killa Hertz. Tam Tede rozwijał się i zaczynał usamodzielniać się. Jednak po pewnym czasie nad zespołem zaczęły zbierać się czarne chmury. Zespół rozpadał się. Tede jednak nie przejął się tym zbytnio i zawiązał wraz z Marianem legendarną już grupę 3H (Hardcore Hip Hop). To właśnie od tego zespołu kariera Tedego diametralnie zmieniła się i przeszła swositą metamorfozę. Jacek nagrywał, nagrywał i jeszcze raz nagrywał. Wypuścili album “3H-Wuwua” (demo). Płyta ta dała już Jackowi ogólnopolski rozgłos i sławę. 3H zagrała sporo koncertów, lecz i tu pojawił się kryzys. Z zespołu odszedł Ceube, lecz i tym razem Tede wykazał się żyłką do biznesu i fartem. Zatrudnił do współpracy mało znanego wtedy rapera Numera Raza. Okazało się, że to był strzał w dziesiątkę. 3H zmieniło nazwę na Warszafski Deszcz, w którego skład wchodzili: Tede, DJ Mario i wspomniany przed chwilą Numer Raz. Grupa nagrała bardzo dobry krążek pt. “Nastukafszy”. Chociaż Warszafski Deszcz można określić sukcesem to jednak Teduniowi to nie wystarczało. W 2001 r. wyszedł singiel Tedego pt. “Wyścig szczurów” poprzedzający jego pierwszy solowy album pt. “S.P.O.R.T.”. Na płycie znalazło się wiele hitów m.in.: “Drin za drinem”, “Ona jest szmatą”, “Bansuj ze mną” i wiele innych. Następnie Tede stworzył grupę Gib Gibon, w skład której wchodzą: Tede, WSZ, CNE i Borys. Zastanawiacie się po co do tego nawiązałem? Otóż grupa ta miała związek z arcyważnym momentem w życiu Tedego, jakim była nie wątpliwie pierwsza oficjalna bitwa na rymy: Obrońcy Tytułu vs. Gib Gibon. Bitwe pewnie wygrał Gib Gibon, gdzie prym wiódł właśnie Tede i w dużej mierze to dzięki niemu “Giboni” mogli świętować zwycięstwo nad Obrońcami.

Nadchodzi 2003 r. Okres ten owocuje nową płytą Tedeusza pt. “3H-Hajs Hajs Hajs“. Na tej znakomitej, podwójnej płycie można znaleść wiele piosenek, które nucimy do dzisiaj jak i hit ówczesnego lata pt. “Wielkie Joł”. Apropos WJ, Tede w 2002 r. wraz z Ostaszem uwtorzył wytwórnię hip-hop’ową “Wielkie Joł”. Z jego stajni wypromowało się wielu znanych artystów m.in.: Sistars i DonGuralEsko. Po nagraniu “Trzech Hajsów” Tede postanowił rozpocząć akcję pod kryptonimem “DJ Buhh“. Jest to działalność, która polega na tym, że Tede bierze bity od znanych amerykańskich raperów i nagrywa na nich swoje kawałki poczym rozdaje je słuchaczom za darmo. Pomysł ten bardzo spodobał się ludziom, co świadczyć mogą o tym aż 3 woluminy Dj’a Buhha. Po “Buhhach” Jacek postanowił nagrać, notabenę bardzo kontrowersyjny kawałek, z Natalią Kukulską pt. “Kamienie”. Pisoenka ta, wzbudziła nie małe oburzenie wśród fanów. Zdania były bardzo podzielone, niektórzy mówili, że dobrze się stało, inni natomiast byli za tym, że raper się sprzedał i stał się komercyjny. Konfliktu tego raczej nie da się rozwiązać, ale myślę, że Tede był zadowolony, że owa dyskusja na temat “Kamieni” powstała, bo w tym czasie potrzebował on swoistego rozgłosu, który mógłby pomóc mu i przypomnieć się widowni, ponieważ w nowym, już w pełni wyposażonym studiu Wielkie Joł powstawała właśnie najświeższa płyta Tedego. “Notes” wzbudził chyba nie mniejsze kontrowesje co wcześniej opisywany kawałek nagrany z N. Kukulską. Na płycie tej były piosenki opisujące zwariowane życie Tedego i to jak postrafi bawić się i imprezować. Jest również druga grupa piosenek trochę bardziej refleksyjnych i dających nam do myślenia. Ta dojrzałość twórcza sprawiła, że Tede stał się szanowany również poza środowiskiem hip-hop’owym i coraz częściej był on gościem programów telewizyjnych mało związanych z Hip-Hop’em. Po nagraniu “Notesu” Jacek zaczął bardziej zajmować się biznesem, a raczej showbiznesem do którego chcąc niechcąc musiał się przyzwyczaić. Tede zaczął udzielać się w programie Viva i wraz z Kołczem prowadził program “Bezele” na tej właśnie stacji. Udzielił także głosu jednej z much w filmie pt. “Zebra z klasą”. Warto dodać, że Tede znany jest z ubrań które sam nosi i promuje, czyli m.in.: PLNY i WJ Codziennie.

W 2006 roku Tede wydał dwie płyty: “ESENDE MYLFFON” i “ESENDE MYLFFON – WERSJA CZYSTA”. Płyta wzbudziła duże zainteresowanie, ze względu na beef, który powstał pomiedzy Tede a Płomieniem 81, według którego wojna na słowa pomiędzy raperami miała być dobrym planym promocyjnym nowej płyty. Płyta jest zrobiona w stylu charakterystycznym dla Tedego. Do tej płyty został nagrany teledysk “Blaska/To jeszcze nie koniec” ESENDE MYLFFON jest już czwartą solową płytą Hip-Hopowca.

Aktualnie Tede promuje nowy model telefonu firmy Samsuga “Tedefon“. Wygląd tego telefonu to pomysł rapera a wykonanie graficzne jednego z najlepszych graficiarzy w polsce Cubey’a. Telefon ma wgrane oryginalnie tapety z wizerunkiem artysty i dzwonki mp3 z ostatniej jego płyty. Został on wydany w liczbie tylko 250 egzemplarzy, z których każdy nad klawiaturą ma zapisany numer, którym jest aparatem z tych 250 sztuk.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz